Tak , tak i jeszcze raz tak

To wyglądało mniej-więcej tak.

Strona fabularna: Mamy mapę podzieloną na frakcje. Każda frakcja składała się z kilku osób. Każda coś chciała i przeważnie miała to strona przeciwna.
Strona techniczna. Wszystko rozgrywane było turowo. A co jakiś czas było spotkanie, podczas którego każdy omawiał kolejne posunięcia. Tworzone były sojusze między frakcjami, zdradzano się itd. Wtedy mieliśmy istotny problem z uwagi na brak powszechnego internetu. ( to działo się jakieś 11 lat temu). Teraz wydaje się, że zorganizowanie czegoś takiego jest o wiele łatwiejsze.

Można by to wyobrażać sobie jak potyczka w planszową Grę o Tron. Gdzie sojusze zawierane są poza stołem.

Wydaje się ciekawe. Jak to opisałeś to wpadł mi do głowy pomysł aby zrobić z tego space operę. Coś jak planszowe Twilight Imperium. Wiele skonfliktowanych ras i jeden galaktyczny senat na który wszyscy muszą wysłać od czasu do czasu delegatów. Eksploracja dziewiczych systemów i ich kolonizacja, kosmiczni piraci, ekonomia, wojny, rebelie, wywiad przemysłowy, skrytobójstwa. A na końcu posiedzenie senatu i przeforsowanie jakiś najbardziej korzystnych uchwał.

Petrodon napisał:

... dodatkowo będą inne frakcje - bank krasnoludki, król złodziei, skrytobójcy, magowie - ze swoimi celami.

Pozdrawiam

Trzeba jeszcze tylko wrzucić Gildię Szwaczek, mniej więcej taką jak w „Sin City”, i będzie git 

Myślę, ze spotkanie było by co 4 tury - tura trwałaby 2 tygodnie.  Spotkania co dwa miesiące. Liczba graczy do 20.

Pewnie dopiero w weekend majowy będę mógł przysiąść do tego.

Hej,

Trochę się nie odzywałem. Spędziłem aktywnie majowy weekend na kombinowaniu jak to zrobić. Z fazy koncepcyjnej przechodzę do fazy realizacji.


Proszę o zgłaszanie się osób chcących wziąć udział grze strategiczno LARPowej. Przewiduję 16 miejsc. Potrzebne jest dokładnie tylu graczy. Decyduje kolejność zgłoszenia.

Przewiduję spotkanie organizacyjne, większości wiadomości, rozkazów będzie za pomocą maila.

Każdy gracz wylosuje jedna organizację, która poprowadzi (gildie złodziejskie, cechy kupieckie, organizacje szpiegowskie). Dodatkowo każdy wylosuje czy nie jest przypadkiem Księciem Złodziei (czyli królem lokalnego półświatka). Wszystkie organizacje będą miały wyznaczony cel główny  oraz cele poboczne. Gra się zakończy gdy któraś organizacja osiągnie wszystkie cele, albo po 10 rundach. Król złodziei gra jako jedna z organizacji ale liczą się tylko jego główne cele.


Podsumowując będzie można zagrać kapitanem straży - księciem złodziei.

to ja też się piszę ;>