nie tyle wystarczy

Prywatny detektyw z bostonu, biały pochodzenia irlandzkiego, porywczy i nieustępliwy. Syn elektryka i gospodyni domowej. Matka zajmowała się wróżbiarstwem, ogólnie była wcieleniem starych wierzeń i przesądów. Ojciec twardo stąpał po ziemi. Aplikował do westpoint gdzie ukończył pierwsze 3 lata z wyróżnieniem, później przyłączył się do sekty Wielkiego Morgo za co został wydalony z uczelni, po wyzwoleniu od Morgo, założył własną działalność detektywistyczną. Zajmuję się w równym stopniu rozwiązywaniem zagadek kryminalnych, mordobiciem oraz rozwiązywaniem tajemnic nawiedzonych domostw.