Parę porad: - w związku ze specyfiką spawnowania obcych w 1 misji NIE MA BEZPIECZNYCH PÓL; im szybciej uciekniesz tym lepiej; jak nie masz szczęścia to będą ci wyskakiwać bonusowe obce (po pierwszych turach normalnie po 2) - przy ustalaniu kolejności raczej dobrze jest najpierw dać pistolety (nadają się tylko do zrzucania obcych z innych marines) potem miotacze ognia; - Vasquez i Drake smartgunem mogą zabić "jednym strzałem" dwa obce obok siebie (tylko pionowo lub poziomo) - miotaczem można podpalać podłogę, blokując obce (bardziej przydatne w misji 2 - raz ładnie udało mi się końcowe 10 pól kanałów przejść blokując po jednym polu) - każdy może przeładować broń (ważne dla Hicksa i Ripley) - zawsze lepiej zabić obcego stojącego obok marinsów miotaczem - nie ma rzutu na kwas; przy braku odsunąć ich lub obcego z pięści albo w ostateczności zastrzelić stojącym obok marinsem (nie "zmarnuje się" inny strzał) - w 2 misji raczej nie opłaca się używać granatów: obce giną tylko pole obok, marines natomiast są bezpieczni od 9 pól od celu - czyli walić w miarę bezpiecznie można w sam narożnik pokoju. - w kanałach na rozstajach lepiej używać Newt; musi ona zaczynać turę przy Ripley; być może dobrze by zamykał ruch ktoś szybki - spawarkę mają co bardziej szeregowi marines; trzeba przetrwać trudny początek, potem do otwarcia wypada po 2-3 nowe obce; o ile otwarcie trwa długo to zamyka się natychmiast (czasem zostawiając kogoś) - czasem lepiej nie ratować marinsa z łap obcego (i tak jest szansa na uratowanie go w 3 misji) natomiast raczej nie opłaca się wtedy strzelać (kwas i obniżone trafienie) - w trzeciej misji wystarczy uratować Newt (znaleźć namiernikiem odległości, odciąć i podnieść oraz wrócić do windy i ewakuować się; nie jestem pewien czy królową da się łatwo zabić; można się wycofać z jej sali, najlepiej w tym samym ruchu)
Da się wygrać (mi już udało się dwa razy na jakieś 30). Oczywiście potrzebny łut szczęścia: raz miałem sześcioro w trzeciej misji i mi zraniona królówka w 3 tury ich zaszlachtała...
|